Businessman pointing finger at camera

Koronawirus i rosnące oczekiwania przedsiębiorców wobec biur rachunkowych

Biura rachunkowe w czasie pandemii wzięły na siebie sporo obowiązków, których wcześniej nie miały. Sprawdzanie kryteriów, wnioski w sprawie tarcz czy zwolnienia z ZUS. Z reguły nie oczekują za to dodatkowego wynagrodzenia. Spełnienie jednak tych dodatkowych specyficznych obowiązków nie może przysłonić postępu w oczekiwaniach przedsiębiorców, który się dokonał a nawet jeszcze przyspieszył w czasie pandemii. Jakie nowe potrzeby pojawiły się wśród klientów biur rachunkowych?

“Potrzebuję biura, z którym mogę mieć szybki kontakt mailowy (max 1 dzień czekania na odpowiedź) i telefoniczny w razie potrzeby”

Dość typowe oczekiwanie aby kontakt był wygodny (maila można napisać o północy i czekać na odpowiedź w dzień) i szybki. Niestety jeszcze niektóre firmy, w tym koncerny telekomunikacyjne, nie oferują pracownikom dostępu do maila (to nie żart – cytat z dzisiejszej rozmowy “nie mamy dostępu do maila”, z litości pominiemy nazwę firmy). Biura rachunkowe jako z reguły małe przedsiębiorstwa nie powinny mieć z tym problemu. Warto pomyśleć o systemie CRM aby nic nie zginęło.

“Możliwość wysyłania jak największej ilości dokumentów np. faktur, elektronicznie”

Przedsiębiorca chce mieć to szybko “z głowy”. A w biurze rachunkowym często się te dokumenty … drukuje.

“Chciałbym mieć pewność, że nie przeoczę jakiegoś terminu płatności albo innego obowiązku (powiadomienia w odpowiednich terminach z dokładną kwotą, za co, na jaki numer konta i jakim tytułem, żeby nie trzeba było się zastanawiać)”

O powiadomieniach moglibyśmy dużo pisać, tak samo jak i o tym, aby można było szybko i łatwo płacić podatki i ZUSy. To przedsiębiorca powinien decydować co jest dla niego lepsze: SMS czy Mail a może Whatsapp czy Facebook? Biuro powinno myśleć o automatyzowaniu tych powiadomień.

“Ważna byłaby obsługa przychodów z zagranicy np. z USA i z crowdfundingu”

Szczególnie startupy posługują się nowymi formami finansowania (crowdfounding) i od samego początku myślą o sprzedaży na świecie a nie w Polsce. Wielowalutowość i obsługa wielu rynków, często także azjatyckich, jest obecnie wymagana.

Read More

Rozwój w małym biurze rachunkowym

Odwiedzając naszych Klientów często widzę zapracowane panie w biurach rachunkowych. Są one zajęte głównie wprowadzaniem dokumentów do systemów księgowych, ale także ich weryfikacją czy sporządzaniem deklaracji. Pracy przecież przybywa co roku a firmy-klienci biura nie chcą płacić więcej tylko raczej mniej. Jak sobie z tym radzić? Aż się prosi aby przywołać scenę, którą opisał Steven Covey, w książce “7 nawyków skutecznego działania”. Drwal tnie ręczną piłą drzewo w lesie. Podchodzi do niego człowiek i mówi “Proszę pana, widzę, że piła jest tępa i dlatego się pan tak męczy”. A drwal na to: “Spieszę się i dlatego nie mam czasu naostrzyć piły”.

Żeby zrobić postęp szczególnie w małej organizacji liczącej kilka świetnie znających się osób trzeba co jakiś czas robić spotkania poświęcone rozwojowi. Wydaje się, ze wystarczy na początek jedna godzina co miesiąc. Od czegoś trzeba zacząć. Na takim spotkaniu powinna być dostępna tablica lub duży papier do zapisywania. Obowiązkowo trzeba wyłączyć komórki. I zadajemy sobie pytanie: “Co możemy zrobić lepiej/szybciej/efektywniej?”. Można stosować techniki burzy mózgów, ale czasami wystarczy zwykła szczera rozmowa. Na pewno w zespole kilku osób jedni są lepsi w tym a drudzy w tamtym. Można pokazać jak pracować szybciej? Można także podzielić inaczej pracę. A już na pewno warto śledzić co nowego dzieje się na naszym rynku i nie chodzi tu wcale o zmiany przepisów – to musimy robić. Rozwój nie jest obowiązkowy.

Jeśli znajdziemy czas na “ostrzenie piły” cięcie pójdzie sprawniej a nasza przyjemność wzrośnie!

Read More